Kochani zapraszam Was na kolejne „Ploteczki u cioteczki”. Dziś moim gościem jest Anna Szczęsna. Autorka powieści: „Gwiazdka z brokatem”, „Jutro pachnie cynamonem”, „Krokodyl w doniczce” i wielu innych, które na pewno doskonale większość z Was zna. Obecnie na grupie pani Ani odbywa się wspólne czytanie jej najnowszej książki „Gwiazdka z brokatem”. Zachęcam Was do dołączenia, jeśli tylko macie swoją powieść.
1. Największa wpadka kulinarna?
Lubię eksperymentować w kuchni i próbować nowych przepisów, ale ich efekty bywają różne. Z tych najbardziej spektakularnych porażek, to gdy robiłam tofurnik jagodowy i do spodu, złożonego z wiórek kokosowych, ziaren słonecznika i oleju kokosowego, należało dodać szczyptę soli. No cóż, moja szczypta okazała się na tyle duża, że ciasto, mimo pięknego wyglądu, nie nadawało się do podania. Innym razem piekłam najzwyklejsze pod słońcem ciasto cytrynowe. Wyjęłam je z piekarnika pięknie wyrośnięte, zarumienione. Niestety po wyjęciu z formy po prostu się rozpłynęło. Tutaj już nic nie dało się uratować.
2. Jaki deser lubisz i dlaczego?
Nie mam jednego ulubionego deseru. Od czasu do czasu pojawia się ochota na coś konkretnego. Tej jesieni do moich ulubionych należy zwykły budyń posypany borówkami albo z łyżką jakiejś konfitury, najlepiej domowej.
3. Kim chciałaś być, gdy miałaś 8-10 lat?
Nie pamiętam. Chyba nikim konkretnym. Za bardzo byłam zajęta czytaniem książek i przeżywaniem przygód bohaterów, żeby zastanawiać się nad przyszłością.
4, Czy jest coś, co lubisz kupować? (mimo, że masz tego wiele)
O tak! Książki! Co chwilę pojawia się jakiś tytuł, który nie tylko muszę przeczytać, ale mieć w swoich zbiorach. Książek nigdy za wiele. A gdy regał się zapełni, przekazuję je dalej.
5. Czy masz jakieś swoje codzienne rytuały?
Nieśpiesznie wypita kawa o poranku, a po południu czytanie. Jeśli te dwie rzeczy uda się zrealizować, to znaczy, że dzień mogę zaliczyć do udanych.
6. Gdybyś mogła na jeden dzień przenieść się w dowolne miejsce, gdzie trafimy?
Na plażę na Hawajach albo Karaibach, gdzie mogłabym do syta cieszyć się słońcem, ciepłym, złotym piaskiem pod stopami i relaksować się, słuchając szumu fal. Gdybym dodała do tego jeszcze podziwianie palm i egzotycznych kwiatów, nic więcej nie byłoby mi potrzebne.
7. Co Cię najbardziej denerwuje?
Są dni, gdy wszystko 😉, ale najczęściej wyprowadza mnie z równowagi nagła zmiana planów. Nie lubię też być zarzucana znienacka zadaniami, które muszą być zrobione na już.
8. Co byś zrobiła, jako pierwsze po obudzeniu się w ciele mężczyzny?
Bardzo ciekawe pytanie. Na pewno bardzo bym się zdziwiła i spanikowała. Potem zastanowiłabym się, jak to wykorzystać. Może uszczęśliwiłabym wszystkie kobiety wokół, robiąc to, czego zwykle oczekują od facetów kobiety, a oni robią to niechętnie? Wyniosłabym śmieci i obdarowała je kwiatami nie szczędząc przy tym komplementów :D
Pani Aniu dziękuję za poświęcony czas i naszą rozmowę. Punkt siódmy to jakbym czytała o sobie :)
Panią Anię możecie znaleźć tutaj:
https://www.facebook.com/anna.szczesna.pisarka
https://www.facebook.com/groups/219977668638079
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz