czwartek, 4 maja 2023

Marbella Atabe – „Kroniki skrzatów. Dolina stokrotek”


 

Autor: Marbella Atabe

Tytuł: „Dolina stokrotek”

Cykl: Kroniki skrzatów / tom 3

Wydawnictwo: Novae Res

Rok wydania: 2023

Stron: 578


Powiem Ci, że już dawno nie czytałam takiego grubaska. I żeby nie było, że nie lubię, ja po prostu uwielbiam, im powieść jest grubsza, bo więcej jest do czytania. Tego właśnie dostarczyła mi Marbella Atabe. Jest to moje trzecie spotkanie z jej twórczością. Dwa poprzednie tomy Kroniki skrzatów dały mi mnóstwo emocji, cofnęły mnie do baśniowych dziecięcych lat. Jak było tym razem? Czy trzeci tom mnie nie zawiódł? O tym już za chwilę.

Na początek trochę fabuły, żebyś miała pojęcie, co Cię spotka na kartach powieści. Czarownica Marbella opiekuje się Gutkiem Ślizgutkiem, który zgodził się na przemianę w chłopca. Kim jednak tak naprawdę jest Gutek? I co próbuje pokazać na ten temat Czarodziejskie Lustro? Oczywiście nie zdradzę tego wątku. Równolegle do życia zamkowego toczy się również życie w Dolinie Stokrotki i na Wzgórzach Olbrzymów. W chatce, w Dolinie Stokrotek Amelka przy pomocy skrzata Grusznika szykuje potajemny strój na wyprawę swojego życia. To prawdopodobnie od niej będą zależeć losy ich świata i zwycięstwo dobra nad złem. Już teraz przeżywa różne przygody, ma też swoje sekrety. Z kolei na Wzgórzu Olbrzymów trwa oczekiwanie na przebudzenie się skrzata Pokrzywka, najlepszego przyjaciela – olbrzyma Teodora. Obserwujemy również przygotowania Olbrzymów do ważnych wydarzeń, np. do Święta Dyni. Więcej już nie zdradzę, ponieważ uważam, że warto samemu poznać całą treść.

Tom trzeci, podobnie jak dwa poprzednie, porwał mnie swą treścią od pierwszej strony. Ta ostatnia strona, jak dla mnie pojawiła się za szybko, o wiele za szybko. Kiedy zaczynałam czytać Kroniki skrzatów, nie myślałam, że te powieści tak bardzo mi się spodobają. Widocznie to prawda, że w każdym z nas drzemie dziecko. Powiem Ci, że nie jest to baśń tylko dla dzieci, ale też i dla dorosłych. To powieść dla każdego. Nikt nie jest za duży, aby móc się przenieść do krainy Olbrzymów, na zamek Marbelli, czy do Doliny Stokrotek i przeżywać wraz z nimi wszystkie przygody. Akcja powieści toczy się powoli, ale w ogóle mi to nie przeszkadzało, bo była przepełniona codziennością bohaterów i ciekawymi zwrotami akcji. Mimo panującego w niej momentami mroku, czuć dobro. Bohaterowie poznają nowych przyjaciół, zawierają przyjaźnie, ale mają też niebezpiecznych wrogów. Uczą się, kogo należy unikać, a kto im sprzyja. Z każdą kartką poznajemy też więcej zwyczajów skrzatów, olbrzymów, ludzi... Dostrzegamy, jak popełniają błędy i próbują je naprawiać. Nie wszystko, co wydaje nam się oczywiste, jest takie. Nie każda prawda nią jest... Przykładem może być, chociażby Marbella, którą prawie wszyscy uważają za złą czarownicę, ale czy na pewno tak jest? Ja bym polemizowała. Gra pozorów, a odkryć można całkiem coś innego. Na jaw wychodzą dawne tajemnice, zaczynają też słabnąć złe czary. Wszystko to dzieje się za sprawą miłości, przyjaźni i wspólnej współpracy, którą w książce widzimy na każdym kroku.

Bohaterowie zostali dobrze wykreowani. Większość z nich bardzo polubiłam i się z nimi zżyłam. Chciałabym mieć obok siebie takiego skrzata Grusznika, czy Pokrzywka. Byliby obok mnie, służyli radą, pomocą, a nawet czarami. Rozmarzyłam się... Poszłabym też chętnie w gości do Amelki i jej babci oraz do Olbrzymów. No i smoki! Je chciałabym poznać w pierwszej kolejności.

Na koniec jeszcze jeden duży plusik za piękną okładkę i ilustracje w środku książki, wykonane przez Autorkę. Dzięki nim mogłam zobaczyć, jak swoich bohaterów widzi sama Marbella Atabe.

Mam nadzieję, że będzie mi dane poznać dalsze losy bohaterów, moich książkowych przyjaciół. Będę czekać na to z niecierpliwością. Tymczasem polecam tę książkę twojej uwadze. Jeśli jeszcze jej nie czytałaś, może czas to zmienić. Przeczytaj ją dzieciom lub sama się z nią zapoznaj! 


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Novae Res 

oraz Michalinie z Papierowego Bluszczu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz