czwartek, 17 lutego 2022

„Ploteczki u cioteczki”

 


Czwartek, czyli czas na nasze „Ploteczki u cioteczki”. Moim dzisiejszym gościem jest Magdalena Jarząbek. Jej dwa opowiadania opublikowane zostały w antologii „Miłość w prezencie” oraz „Pocałunki pod jemiołą”. Dwa dni temu premierę miała jej debiutancka powieść pt. „Zabójcze piękno”. Magdalena jest również artystką, uwielbia malować na porcelanie. Kocha zwierzęta, jest właścicielką suczki Tosi, która jest jej najwierniejszą psią przyjaciółką. 

Zapraszam na kawę i ploteczki, które Autorka zechciała mi zdradzić.



1. Największa wpadka kulinarna?

Oj tę porażkę pamiętam do dziś. Chcąc dogodzić mężowi, zrobiłam sernik „bez sera”, który podobno ZAWSZE się udaje. Obaliłam ten mit 😊 Wyszedł grubości omletu i niczym nie dało się go uratować. Do tej pory się zastanawiam, o jakim składniku zapomniałam! Ale za to stałam się mistrzynią w pieczeniu tradycyjnego sernika 😊

2. Jaki deser lubisz i dlaczego?

Szarlotka na ciepło z lodami o smaku słonego karmelu. Połączenie gorąca i zimna oraz słodyczy i soli to coś, co uwielbiam 💓

3. Kim chciałaś być, gdy miałaś 8-10 lat?

W tym okresie chciałam być weterynarzem. Do liceum uczyłam się w tym kierunku, ale gdy dojrzałam i doszłam do wniosku, że zapewne będę musiała w tym zawodzie usypiać zwierzęta, moje marzenie z dziecięcych lat odeszło w zapomnienie. Perspektywa obcowania z większymi zwierzętami też zaczęła mnie przerażać.

4, Czy jest coś, co lubisz kupować? (mimo że masz tego wiele)

Oczywiście! Notesy z ładnymi printami, wieczne pióra i... biżuteria 💓 Jednakże nad tym wszystkim nadal górują książki, które nie mieszczą się na moich regałach, a wierzcie mi – jest ich całkiem sporo.

5. Czy masz jakieś swoje codzienne rytuały?

Niespieszna kawa każdego poranka i spacer z psiakiem 😊 Jest też oglądanie zabawnych filmików ze zwierzakami wieczorem przed snem, ale mam w tym wspólnika – mojego męża.

6. Gdybyś mogła na jeden dzień przenieść się w dowolne miejsce, gdzie trafimy?

A mogę się sklonować i przenieść w kilka miejsc? 😊 Marzy mi się Tyrol i Gruzja, górzyste tereny i odludzie, do którego nie dochodzi zasięg. Warunek jest jeden – widok z tarasu i z sypialni musi być na góry 😊 Tylko one mimo tego, że są wielkie, majestatyczne i mogą budzić postrach, mają zdolność do uspokojenia mnie.

7. Co Cię najbardziej denerwuje?

Nieumiejętność komunikacji wśród ludzi i działania na zasadzie „weź się domyśl”.  Nic mnie tak nie irytuje, jak to! Oczywiście z pewnością znalazłoby się kilka innych rzeczy, ale ta jako pierwsza przychodzi mi na myśl.

8. Co byś zrobiła, jako pierwsze po obudzeniu się w ciele mężczyzny?

O!  Na to pytanie nie odpowiem 😊 Ale chyba jak każda kobieta sprawdziłabym z ciekawości, jak działa to, czego my nie mamy 😉





Magda dziękuję za rozmowę i poświęcony mi czas. Narobiłaś mi apetytu na szarlotkę z lodami :) Ja również, podobnie jak Ty uwielbiam górzyste tereny, gdybym miała z balkonu widok na góry, to mogłabym z niego nie wychodzić.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz