Kochani na dzisiejsze "Ploteczki u cioteczki" zaprosiłam do rozmowy Elżbietę Stępień. Autorka jest laureatką wielu ogólnopolskich konkursów w dziedzinie poezji i prozy. Została nagrodzona między innymi "Piórem Reymonta" w 2005 r. Autorka tomików wierszy, współautorka książki charytatywnej dla dzieci "Gwiezdne marzenia". Jedną z jej powieści jest "Ta kobieta", która dotyczy trudnego tematu przemocy i alkoholizmu. Ela jest romantyczką zbierającą piękne filiżanki.
Zapraszam na ploteczki, które Autorka zechciała mi zdradzić.
1. Największa wpadka kulinarna?
Hm... Do mojej córki (gdy była w liceum) przyjechała na kilka dni koleżanka. Poczęstowałam ją w pierwszy dzień zupą pieczarkową, zjadła z takim apetytem, ze przyjemnie było patrzeć. Ostatniego dnia pobytu też więc zrobiłam na pierwsze danie zupę pieczarkową. Jakież było moje zdziwienie, gdy córka powiedziała mi potem, że Basia nie może jeść pieczarek! Nie chciała mi zrobić przykrości i zjadła, biedne dziecko. Przez lata to z córką wspominamy.
2. Jaki deser lubisz i dlaczego?
Jeszcze kilka miesięcy temu powiedziałabym, że na pierwszym miejscu tiramisu, a potem zaraz ciasto drożdżowe, no i lody z owocami, ale zmieniłam sposób żywienia i teraz uwielbiam wszelkie wariacje żywieniowe z mango: musy, koktajle itp. Czasami też tak mam, że zajadam się np. arbuzem, potem faza winogronu (takiego z ogrodu) i truskawki. Dlaczego? Nie wiem, ale chyba tego potrzebuje mój organizm. Jednak zapach ciasta drożdżowego, takiego świeżo upieczonego jest najcudniejszy na świecie.
3. Kim chciałaś być, gdy miałaś 8-10 lat?
Zawsze mnie pociągały gwiazdy. marzyłam o podróżach do innych światów (oczywiście wierzyłam, że takie istnieją), chciałam być kosmonautą! Co jest dziwne zważywszy na mój lęk wysokości.
4. Czy jest coś, co lubisz kupować? (mimo, że masz tego wiele)
Oprócz książek mam lekkiego bzika na punkcie filiżanek. Mam filiżanki na różne moje humorki i nastroje. Np. wstaję rano w dobrym humorze i decyduję, w której z nich wypiję kawę. Pada deszcz i nagle marzy mi się herbatka w tej a nie innej, z mojego zestawu.
5. Czy masz jakieś swoje codzienne rytuały?
Staram się tak często jak to możliwe, pić kawę na tarasie. Wiadomo, pogoda jest różna. na pewno, lubię odpoczywać przy muzyce. Wyciszam się wtedy i daję się ponieść wyobraźni.
6. Gdybyś mogła na jeden dzień przenieść się w dowolne miejsce, gdzie trafimy?
Najpierw pomyślałam, że zabrałabym Was na bezludną wyspę, na której odpoczęlibyśmy od pospiechu i zgiełku, ale wydaje mi się, że w Świecie Dysku Terry'ego Pratchetta byłoby o wiele ciekawiej, zwłaszcza jeśli towarzyszyłby nam Rincewind, wtedy działyby się magiczne rzeczy. Przyznacie, że przyjemnie byłoby płynąć przez wszechświat na dysku, który spoczywa na grzbietach czterech słoni, stojących na skorupie wielkiego żółwia. Nie? Nie chcielibyście? To pozostaje Hogwart.
Elu dziękuję za poświęcony czas i naszą rozmowę. Widziałam kilka Twoich filiżanek na zdjęciach, są piękne.
Elżbietę Stępień możecie znaleźć tutaj:
https://www.facebook.com/ela.poezja.proza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz