Tytuł: "Z podróży do świata retro" cz.1
Autor: Skarlet
Rok wydania: 2016
Stron: 120
Moje wrażenia:
Wczoraj, miałam przyjemność zapoznać się z najnowszą książką Skarlet. Autorka porwała mnie w podróż do świata retro. Razem z nią przeniosłam się do lat 60-tych XIX wieku, gdzie wirtualnie na kartkach książki odkryłam świat mody i kuchni. Poznałam jak być damą oraz ówczesne historie z dreszczykiem. Jednym słowem bardzo miło spędziłam wieczór.
Przygodę w świecie retro rozpoczęłam od poznania tajników "jak być damą". Nie wiem, jak Wy, ale ja, gdy byłam, dzieckiem zawsze marzyłam, aby zostać damą. Ubierać się w te piękne suknie, bywać na balach i salonach. Teraz już nie jestem taka tego pewna. Od damy wiele się wymagało:
"Jej obowiązkiem było dbanie o wygląd, bycie: wsparciem i osłodą życia męża, dobrą Matką i perfekcyjną panią domu. Nie mniej ważne było ciągłe kształcenie i nabywanie talentów – przez pracę".
Jak więc widzicie sami, dama na nudę nie narzekała :) Przy okazji dowiecie się jak dbać o cerę, przetłuszczone włosy, jak unikać słońca, a nawet jak "dodać sobie okrągłości", czyli jak przytyć. Poznacie również kilka rad dotyczących mody.
Następnie przeniesieni zostaniecie do kuchni. Również i w tej książce poznacie kilka ciekawych przepisów, między innymi na zupę cebulową, czy też na śledzie smażone.
Aż w końcu traficie na rozdział kryminalny, taki z dreszczykiem. Autorka opowie Wam bardzo ciekawie o dwóch morderstwach. Wspomnieć jeszcze muszę o tym co "w prasie piszczy", czyli kronice z roku 1895, zawierającej ciekawe nowinki, takie jak na przykład "Podatek na kawalerów".
Kochani jednym słowem zachęcam Was do sięgnięcia po e-booka, czy książkę. Naprawdę warto. Spędziłam bardzo przyjemny wieczór z cudowną lekturą w ręku. Czyta się ją lekko i przyjemnie. Damą co prawda już chyba, nie chcę być, ale podczas czytania uśmiech nie schodził mi z twarzy. Niekiedy nawet śmiałam się w głos. Autorka przenosi nas wirtualnie w czasy retro, które dokładnie nam odzwierciedliła i przedstawiła. Czytając na pewno nie będziecie się nudzić. Każdy znajdzie tutaj coś ciekawego dla siebie. Z niecierpliwością będę czekała na drugą część. Tymczasem zachęcam Was do przeczytania. Byłabym zapomniała – książka ukaże się po 26 września, czyli już niedługo. Jak przeczytacie, może podzielicie się ze mną swoimi wrażeniami.
Zachęcam Was też do odwiedzenia bloga i strony fb autorki:
http://ziola50plus.blogspot.com/
https://www.facebook.com/Skarlet.i.Albert/?__mref=message_bubble
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję autorce – Skarlet.
Kochani jednym słowem zachęcam Was do sięgnięcia po e-booka, czy książkę. Naprawdę warto. Spędziłam bardzo przyjemny wieczór z cudowną lekturą w ręku. Czyta się ją lekko i przyjemnie. Damą co prawda już chyba, nie chcę być, ale podczas czytania uśmiech nie schodził mi z twarzy. Niekiedy nawet śmiałam się w głos. Autorka przenosi nas wirtualnie w czasy retro, które dokładnie nam odzwierciedliła i przedstawiła. Czytając na pewno nie będziecie się nudzić. Każdy znajdzie tutaj coś ciekawego dla siebie. Z niecierpliwością będę czekała na drugą część. Tymczasem zachęcam Was do przeczytania. Byłabym zapomniała – książka ukaże się po 26 września, czyli już niedługo. Jak przeczytacie, może podzielicie się ze mną swoimi wrażeniami.
Zachęcam Was też do odwiedzenia bloga i strony fb autorki:
http://ziola50plus.blogspot.com/
https://www.facebook.com/Skarlet.i.Albert/?__mref=message_bubble
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję autorce – Skarlet.
Książka bierze udział w wyzwaniu:
Olimpiada czytelnicza
Bardzo dziękuję! Radość mnie rozpiera, cieszę się, że moja i śmieszna i straszna podróż retro nie okazała się nudna.
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie pozdrawiam Autorkę recenzji :))
PS
Część kolejna niebawem. (Mucha powróci na pewno ;))
Będę czekała z niecierpliwością :)
Usuń