sobota, 17 sierpnia 2019

Piotr Tymiński – "Lwowski ptak"


"Bohaterska 
obrona Lwowa
widziana oczami
dziewczyny"


OPIS:

Piętnastoletnia Tońka jest wielką patriotką. Swój protest przeciwko zawładnięciu polskim Lwowem przez Ukrainę wyraża chęcią przyłączenia się do walczącej młodzieży. dowództwo uważa jednak, że dziewczyny mogą być co najwyżej sanitariuszkami, a nie stawać na froncie z bronią w ręku. Zdeterminowana Tońka nie zamierza się poddawać. Przebiera się za mężczyznę, ścina włosy i pod przybranym imieniem Hipolit dostaje się  liniowych oddziałów. Czy wzorem mitycznej  królowej Amazonek, Hippolity, uda jej się stoczyć bohaterską walkę z nieprzyjacielem?

Ta poruszająca powieść została napisana dla uczczenia pamięci setek lwowskich dzieci, które w listopadzie 1918 roku chwyciły za broń, pragnąc bronić ojczyzny. Niesłychany patriotyzm, heroiczne bohaterstwo i chęć idei sprawiły, że marzenia pokoleń mogły się spełnić.



MOJE WRAŻENIA:

To moje pierwsze spotkanie z twórczością pana Piotra Tymińskiego. Jednocześnie już wiem, że jest to pierwsze, ale na pewno nie ostatnie spotkanie. O autorze i jego twórczości słyszałam dużo, często napotykałam opinie o jego książkach. Postanowiłam, że przy najbliższej okazji zapoznam się z jego twórczością. Nie wiedziałam, że ta okazja nadarzy się tak szybko. Pewnego dnia zauważyłam, iż autor organizuje Book Tour ze swoją książką. Domyślacie się, że się zgłosiłam? Bardzo dobrze myślicie. Jestem już jakiś czas po lekturze "Lwowskiego ptaka". Jakie są moje wrażenia z powieści? Czy mi się spodobała? Za chwilę przeczytacie sami. 

Powiem Wam, że coraz częściej sięgam po książki z historią w tle. Niektórzy z Was pewnie powiedzą, że one są nudne, trudne do zrozumienia... ale wcale tak nie jest. W swej powieści "Lwowski ptak" autor przenosi nas do roku 1918, gdzie toczą się walki w obronie polskiego Lwowa, które chce zagarnąć dla siebie Ukraina. Przez dwadzieścia dwa dni towarzyszyłam na kartach powieści młodej, dzielnej dziewczynie – Antoninie, zwanej potocznie Tońką. Nasza bohaterka pragnie włączyć się do walk, jednak wszyscy uważają, że dziewczyna powinna być tylko sanitariuszką. Tońka, zdeterminowana, aby włączyć się do obrony Lwowa ścina włosy, ubiera się jak chłopak i przybiera imię Hipolit A. Szpak. Jest jej wszędzie pełno, bohatersko roznosi meldunki, biega z rozkazami, a nawet chwyta za broń i walczy ramię w ramię z innymi. Uczy się jak być żołnierzem. Widzi wszystkie okropieństwa, narażona jest na wielkie niebezpieczeństwo, styka się ze śmiercią. Mimo wszystko się nie poddaje, walczy w imię Ojczyzny, w imię wszczepionego patriotyzmu. Też popełnia błędy, ale potrafi się zrehabilitować czynami. Jest odważna i nie jeden powinien wziąć z niej przykład. Zresztą nie tylko z niej. W tej obronie miasta biorą też udział inne dzieci. Niejednokrotnie byłam pełna podziwu dla ich odwagi i determinacji. Nie straszne były im kule świszczące przy uszach. Walczyli dzielnie, wielu z nich w obronie swego miasta poległo. Tego nie da się opisać w kilku słowach, to musicie przeczytać sami.

Nie będę zdradzać Wam fabuły powieści, bo tak jak pisałam wyżej tę książkę, trzeba po prostu przeczytać samemu. Powieść ma w sobie to "coś", co wciąga od pierwszej strony i nie pozwala przerwać czytania.  Nawet nie będziecie wiedzieć, kiedy pojawi się ostatnia strona. Czuję niedosyt, bo zakończenie nie wyjaśniło mi wszystkiego. Chętnie dowiedziałabym się, co się stało z Antoniną, czy została ranna? Czy żyje? Jak potoczyły się jej losy? 

"Lwowski ptak" napisany jest w narracji pierwszoosobowej, którą osobiście bardzo lubię. Wszystko, co się w niej dzieje obserwujemy z perspektywy Toni. Mało tego mamy też możliwość zajrzenia do pamiętnika bohaterki. Pisze w nim do zaginionego brata w formie listów o wydarzeniach, które mają miejsce, o tym co robi i kim jest. Jednocześnie wybija też stamtąd obawa, co się z nim dzieje, gdzie się podziewa. Piotr Tymiński bardzo plastycznie przedstawił działania wojenne. Książka napisana jest prostym językiem, w pięknym stylu. Zawiera w sobie bardzo dużo dialogów, jest pełna dynamiki, co sprawia, że czyta się ją z ogromną przyjemnością.

Bohaterowie, a szczególnie Tońka zostali wspaniale wykreowani przez autora. Przez całą powieść towarzyszyły mi emocje, odwaga, bohaterstwo, ale i też lęk. Byłam pełna podziwu dla Antosi i innych walczących  dzieci. Te emocje są obecne ze mną, jeszcze teraz kiedy piszę te słowa. Trudno przelać mi to wszystko, co krąży w mych myślach, pewnie wiele właśnie tam pozostanie na długi czas.

Podsumowując, polecam Wam z całego serca "Lwowskiego ptaka". To wyjątkowa książka, która zasługuje na naszą uwagę. Nie będziecie żałować czasu, jaki poświęcicie na jej przeczytanie. Ona ukaże wam małych, młodych, dzielnych bohaterów, zmusi do refleksji, dostarczy mnóstwa przeżyć i emocji. Koniecznie zapiszcie sobie ten tytuł i przeczytajcie. Polecam!



ZA MOŻLIWOŚĆ WZIĘCIA UDZIAŁU W BOOK TOUR, PRZECZYTANIA I ZRECENZOWANIA SERDECZNIE DZIĘKUJĘ 
AUTOROWI – PANU PIOTROWI TYMIŃSKIEMU



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz