środa, 4 stycznia 2017

Monika Fudali – "Kumulacja gniewu"


Tytuł: "Kumulacja gniewu"
Autor: Monika Fudali
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Rok wydania: 2012 r.
Stron: 69


Opis:

"Dusze nie zawsze udają się na tamten świat. Niekiedy na ziemi trzyma je coś silniejszego niż grawitacja. To nie pozwala im odejść, nie pozwala zaznać spokoju, niekiedy zamyka w pętli wspomnień, a niekiedy w amoku cierpienia.
Co może zrobić osamotnione dziecko w ciągłej retrospekcji własnej śmierci, własnego bólu? Rodzi się w nim przerażający gniew bezsilności i strachu, który może ranić..."


Moje wrażenia:

To moje kolejne spotkanie z twórczością Moniki Fudali. Tym razem wielkość książki i ilość stron mnie nie zaskoczyła. Mało tego, powiem Wam, że od początku wiedziałam, iż książka na pewno mnie nie zawiedzie i mi się spodoba. Czy na pewno tak było? Zaraz sami się przekonacie.

"Kumulacja gniewu" jest kontynuacją "Kumulacji cierpienia". Ponownie spotykamy się z dwójką braci, tak dobrze już nam znaną. Sato to Azjata, dorabia sobie przy roznoszeniu gazet. Pewnego dnia jest świadkiem przewrócenia się kobiety przed własnym domem na nierównym chodniku. Pomaga kobiecie dojść do mieszkania, zakłada opatrunek. Niby nie ma nic w tym dziwnego, prawda? Uczynny roznosiciel pomagający komuś w potrzebie. Gdyby nie fakt, że Sato obok tej kobiety widzi duszę chłopczyka z buzią wykrzywioną w grymasie bólu. W tym samym momencie dostrzega też ulotki o zaginionym chłopcu – jej dziecku, 6-letnim synku. Chłopiec z ulotki i chłopiec dusza to jedna i ta sama osoba.
Matka tego zaginionego chłopca, w ramach podziękowania zaprasza Sato i jego brata Keisuke na grilla w weekend. Nawet nie wie, że ich obecność przyczyni się do rozwiązania zagadki. Uwierzcie mi takiego rozwiązania się nie spodziewałam. Nie myślałam nawet, że tak może się skończyć ta historia. Wstrząsnęło mną to odkrycie.

Monika Fudali bardzo plastycznie ukazała duszę chłopczyka zawieszoną między dwoma światami, nie może udać się dalej. Coś go trzyma na ziemi, może właśnie ta chęć, aby wszyscy poznali prawdę, co się z nim stało. Jim nie potrafi zrozumieć, dlaczego spotkała go taka krzywda z rąk najbliższej mu osoby. Stąd jego gniew kierowany jest w stronę swej rodziny. Pewnie jesteście ciekawi, co się wydarzyło? Koniecznie przeczytajcie sami.

Nie będę dużo pisać, powiem tak mroczna okładka, intrygujący tytuł, wspaniała fabuła i dobrze wykreowani bohaterowie powodują, że od książki nie można się oderwać. "Kumulacja gniewu" od pierwszych stron trzyma nas w napięciu, jest element grozy i gęsia skórka. Później doszedł u mnie do głosu też gniew. Książka zapadła w mojej pamięci i jeszcze długo w niej będzie. Nigdy chyba nie pojmę, jak najbliżsi mogą tak krzywdzić swoje dzieci. To jest niedopuszczalne i karygodne.

Jeśli chcecie się, dowiedzieć co trzyma tak mocno duszę Jima na ziemi? Chcecie odkryć jego tajemnicę zaginięcia? Koniecznie sięgnijcie po książkę. Warto poznać też Sato i Keisuke, a szczególnie ich umiejętności. Polecam, przeczytajcie.




Książkę mogłam przeczytać i zrecenzować w ramach Book Tour, organizowanego przez Darię z http://krainaksiazkazwana.blogspot.com oraz autorce pani Monice Fudali.



Książka bierze udział w wyzwaniu:
Zaczytajmy się,
Dziecięce poczytania,
Olimpiada czytelnicza,
Czytam, bo polskie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz