sobota, 16 lipca 2016

Agata Czykierda-Grabowska "Jak powietrze" [Przedpremierowo]


Premiera: 20.07.2016 r.


Tytuł: Jak powietrze
Autor: Agata Czykierda-Grabowska
Wydawnictwo: OMG Books
Stron: 479


Opis:



Niektórym może się wydawać, że Oliwii niczego nie brakuje - przystojny chłopak, świetne studia, wieczory spędzane w warszawskich klubach. Ale gdy los stawia na jej drodze Dominika, w jego bursztynowych oczach dziewczyna dostrzega coś, czego nie dał jej wcześniej nikt inny.
Dominik mieszka w obskurnej kamienicy na Pradze i musi zajmować się młodszym rodzeństwem. w jego życiu nie ma miejsca na rozrywki ani nawet na marzenia.

Choć pochodzą z dwóch rożnych światów, wkrótce okazuje się, że nie mogą bez siebie żyć. On przynosi jej długo oczekiwany spokój, ona jest dla niego jak powietrze.

Ale czy taka miłość ma szanse przetrwać?
Czy Dominik potrafi odciąć się od bolesnej przeszłości?
Czy da się żyć bez powietrza?



Moje wrażenia:



Kochani, dobrze wiecie, że jakiś czas temu zostałam ambasadorką książki Agaty Czykierda-Grabowskiej pt. "Jak powietrze". Z niecierpliwością oczekiwałam kiedy do mnie dotrze, kiedy będę mogła usiąść i ją przeczytać. Tyle o niej słyszałam, tyle Wam o niej pisałam, że moja ciekawość była coraz większa. W końcu nadszedł ten dzień. Dzwonek do drzwi, listonosz i wielka radość. Rozerwałam szybko kopertę i... zachwyciłam się okładką. Po prostu mnie oczarowała. W rzeczywistości jest jeszcze piękniejsza.
Od okładki przejdźmy jednak do treści. O czym jest ta książka? Dlaczego tak na nią czekałam?

"Jak powietrze" to zwykła dziewczyna, zwykły chłopak, niezwykła miłość.

Oliwia to dziewczyna z dobrego domu, studentka, ma przystojnego chłopaka. Prowadzi beztroskie życie. Tylko czy na pewno takie beztroskie? Czy jest szczęśliwa? Czy niczego jej nie brakuje?

Dominik, wspaniały chłopak, bardzo uzdolniony, zamknięty w sobie. Boryka się z przeciwnościami losu, opiekuje się swoim młodszym rodzeństwem. Nie ma czasu na beztroskie zabawy, ani nawet marzenia. Czy jego los może się odmienić? Czy znajdzie swoje szczęście?

Historia ich znajomości zaczyna się od przypadku, a właściwie od wypadku:

"Nagle na pasach pojawił się człowiek. Oliwia zahamowała tak gwałtownie, że poczuła zapach palonej gumy. Chłopak zamiast odskoczyć, stanął.Trwało to tylko kilka sekund, ale dla Oliwii całe zdarzenie rozciągnęło się w czasie, zamieniając sekundy w długie minuty. W zwolnionym tempie widziała swoją nogę, która wciska hamulec. Potem twarz młodego chłopaka, który z szeroko otwartymi oczami wpatruje się w szybę jej samochodu, a potem zastyga w bezruchu. w końcu poczuła, jak samochód w niego uderza, a on upada wprost pod koła".



Z początku wydaje się, że chłopakowi nic się nie stało, okazuje się jednak inaczej. Oliwia nękana wyrzutami sumienia zawozi go do szpitala. Tam okazuje się, że noga chłopaka jest złamana. Tymczasem w przedszkolu na Dominika czeka młodsze rodzeństwo. W takiej sytuacji Oliwia deklaruje swą pomoc. Ta chwila nieuwagi splata ich los ze sobą. Tak zaczyna się piękna historia o miłości.

Już dawno nie czytałam tak pięknej historii. Nie mogłam się od niej oderwać. Z jednej strony chciałam szybko ją przeczytać, a z drugiej strony chciałam jak najdłużej się nią delektować. Napisana pięknym, prostym językiem przemówi do każdego czytelnika. Nikomu nie sprawi zawodu. Żałowałam, że tak szybko się skończyła. Wiem jednak, że sięgnę po nią jeszcze nie raz.
Czas spędzony z bohaterami dostarczył mi wielu emocji, otworzył mi oczy na wiele spraw. Polubiłam obu bohaterów. Oliwię za jej postawę i zachowanie. Mimo swego pochodzenia potrafiła dostrzec innych ludzi i wyciągnąć do nich pomocną dłoń. Wiedziała, co to samotność, mimo obecności ojca w swoim życiu. Jej piękne wnętrze i osobowość ukształtowana została przez własne doświadczenia. Cieszę się, że autorka tak wykreowała jej postać, że nie uczyniła z niej kolejnej bogatej i rozpuszczonej panienki. Dzięki temu miło mi było, postawić się w jej sytuacji. Również Dominik wzbudził we mnie cieplejsze uczucia. Jest wzorem do naśladowania. Nie jeden mężczyzna nie podołałby temu, czemu on musiał. Całe swoje życie poświęcił wychowaniu swojego rodzeństwa, rezygnując z własnych przyjemności. Nigdy nie miał łatwo, ale się nie poddał. Czytając miałam ochotę "wejść w książkę" i spotkać się z nimi osobiście. To są postacie, które niejednokrotnie się uzupełniają, jakby czytali sobie w myślach. Ich miłość jest czysta i piękna.

Moi kochani czytelnicy musicie sami tego doświadczyć, czytając książkę. Na pewno nie będziecie żałować. "Jak powietrze" jest pełne emocji. Czytając, często się uśmiechałam, wzruszałam, czułam się szczęśliwa, byłam samotna, razem z nimi płakałam. Jest to powieść o pięknej miłości, ale i o trudach życia codziennego. Skłania nas do przemyśleń. Na pewno bardzo długo pozostanie w mej pamięci.

I tak na koniec jeszcze tylko, takie moje jedno przemyślenie. Pamiętajcie, że nasi polscy autorzy i autorki też potrafią pięknie pisać. Dajcie im i sobie szansę poznania ich twórczości. Nie skreślajcie ich już na starcie. Pamiętajcie o przysłowiu "Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie".



Moja ocena:
Treść: 6/6
Okładka: 6/6





Za egzemplarz recenzencki, możliwość bycia Ambasadorką książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu OMGBooks oraz autorce Agata Czykierda-Grabowska.






                                                                                                           

            

                                                                                      




6 komentarzy:

  1. Bardzo dobra recenzja :) Zgadzam się z nią oraz ze słowami na zakończenie: dajmy szansę naszym autorom. Piszą po prostu genialnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem już zachęcona do sięgnięcia...i cały czas staram się zachęcać do sięgania po książki naszych cudownych autorów bo jest ich dużo....piszących tak ,że aż sama się dziwię.A co do Twoich wrażeń to pozwolę sobie na taki malutki "dodatek"-pierwsze co nasunęło mi się ".....brzydka ona ,brzydki on,a jaka piękna miłość".....tak to wspaniale oddała moja imienniczka-bardzo lubiana przeze mnie Grażyna Łobaszewska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękna jest ta ich miłość :) Książka mnie naprawdę zachwyciła.
      Na fb , na moim FP konkurs i możliwość wygrania książki. Na blogu konkurs również niedługo się pojawi. Zapraszam.

      Usuń
  3. Cudowna recenzja jak i cudowna książka ;) Ja właśnie biorę się za pisanie recenzji :)

    OdpowiedzUsuń