Tytuł: "52 kolory życia" tom VI
Autor: Magdalena Kozioł
Wydawnictwo: Pociąg do natury
Data wydania: 2017 r.
Stron: 116
Opis:
W tomie VI poznajemy nowego bohatera – Rafała. Jego postać zaintryguje zarówno Sally, jak i czytelników. Orzechowy, brązowy, mleczny czy porcelanowy to kolory, które ubarwiają perypetie Sally. W tym tomie historia nabiera rumieńców, ponieważ bohaterka odkrywa nowe oblicze miłości. A czy odnajdzie nareszcie szczęście? Odpowiedź na to pytanie przyniesie kolor herbaciany i przepełniony rozkoszą – miodowy.
Moje wrażenia:
Książek do czytania mam tyle, że niekiedy nie wiem, po którą sięgnąć w pierwszej kolejności. W miniony weekend postanowiłam spotkać się już po raz szósty z twórczością Magdaleny Kozioł. Już najwyższy czas poznać dalsze losy Sally.
Co u niej nowego? Uwierzcie mi, wiele się dzieje. Sally i Jacek muszą ułożyć sobie życie od nowa, los zdecydował za nich. Nie będzie im na pewno łatwo. Czy sobie poradzą? Los, jak zresztą wiecie, bywa jednak przewrotny, wkrótce na drodze Sally stawia Rafała. Kim jest Rafał? Jak to wszystko się skończy? Sama nie wiem. Dobrze, że ostatni tom przede mną. Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni.
Magdalena Kozioł porusza bardzo trudne tematy – miłość, zdrada, spełnianie marzeń, choroba, rodzicielstwo, trudne wybory. Jak zwykle powieść jest napisana prostym i plastycznym językiem, w akompaniamencie licznych kolorów. Bardzo łatwo można wyobrazić sobie czytane sceny, wczuć się w przeżycia bohaterów. Autorka przekazuje nam życiowe mądrości i mnóstwo emocji. Książkę czyta się po prostu szybko i przyjemnie. Również i w tej części zobaczycie wplecione teksty piosenek, które odzwierciedlają przeżycia bohaterów i idealnie łączą się w całość.
Na naszą uwagę zasługuje też piękna okładka w kolorze błękitnym, nie sposób przejść obok niej obojętnie. Przyciąga nasz wzrok, nie pozwala przejść obok.
Podobnie jak w pozostałych częściach, bohaterzy są wspaniale wykreowani. Moim zdaniem można ich tylko lubić – od pierwszego tomu towarzyszą mi same pozytywne emocje względem charakterystyki postaci. Podoba mi się, że ich losy poznajemy z perspektywy Sally, Jacka, Anety, rodziców czy też nowej postaci, która się pojawia – Rafała. Mamy tutaj do czynienia z narracją trzecioosobową. Poznajemy ich myśli i odczucia. Jeśli mowa o nowym bohaterze, to powiem Wam, przypadł mi do gustu. Jestem bardzo ciekawa, jak potoczą się jego losy. Co ciekawego autorka dla niego wymyśliła. Coś mi się wydaje, że szybko sięgnę po kolejny i niestety już ostatni tom.
Podsumowując, książka "52 kolory życia" – to historia o miłości, o samotności, o walce z chorobą, porażkach i lękach, o trudnych decyzjach, o przeszłości i nadchodzącej przyszłości. To powieść pełna emocji i mądrych życiowych rad. Skłoni Was do licznych refleksji, zaskoczy i wywoła uśmiech na twarzy. Przeczytajcie koniecznie!
Co u niej nowego? Uwierzcie mi, wiele się dzieje. Sally i Jacek muszą ułożyć sobie życie od nowa, los zdecydował za nich. Nie będzie im na pewno łatwo. Czy sobie poradzą? Los, jak zresztą wiecie, bywa jednak przewrotny, wkrótce na drodze Sally stawia Rafała. Kim jest Rafał? Jak to wszystko się skończy? Sama nie wiem. Dobrze, że ostatni tom przede mną. Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni.
Magdalena Kozioł porusza bardzo trudne tematy – miłość, zdrada, spełnianie marzeń, choroba, rodzicielstwo, trudne wybory. Jak zwykle powieść jest napisana prostym i plastycznym językiem, w akompaniamencie licznych kolorów. Bardzo łatwo można wyobrazić sobie czytane sceny, wczuć się w przeżycia bohaterów. Autorka przekazuje nam życiowe mądrości i mnóstwo emocji. Książkę czyta się po prostu szybko i przyjemnie. Również i w tej części zobaczycie wplecione teksty piosenek, które odzwierciedlają przeżycia bohaterów i idealnie łączą się w całość.
Na naszą uwagę zasługuje też piękna okładka w kolorze błękitnym, nie sposób przejść obok niej obojętnie. Przyciąga nasz wzrok, nie pozwala przejść obok.
Podobnie jak w pozostałych częściach, bohaterzy są wspaniale wykreowani. Moim zdaniem można ich tylko lubić – od pierwszego tomu towarzyszą mi same pozytywne emocje względem charakterystyki postaci. Podoba mi się, że ich losy poznajemy z perspektywy Sally, Jacka, Anety, rodziców czy też nowej postaci, która się pojawia – Rafała. Mamy tutaj do czynienia z narracją trzecioosobową. Poznajemy ich myśli i odczucia. Jeśli mowa o nowym bohaterze, to powiem Wam, przypadł mi do gustu. Jestem bardzo ciekawa, jak potoczą się jego losy. Co ciekawego autorka dla niego wymyśliła. Coś mi się wydaje, że szybko sięgnę po kolejny i niestety już ostatni tom.
Podsumowując, książka "52 kolory życia" – to historia o miłości, o samotności, o walce z chorobą, porażkach i lękach, o trudnych decyzjach, o przeszłości i nadchodzącej przyszłości. To powieść pełna emocji i mądrych życiowych rad. Skłoni Was do licznych refleksji, zaskoczy i wywoła uśmiech na twarzy. Przeczytajcie koniecznie!
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania serdecznie dziękuję Autorce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz