poniedziałek, 19 grudnia 2016

Skarlet i Albert – "Kuchnia bałkańska"


Tytuł: "Kuchnia bałkańska"
Autor: Skarlet i Albert
Wydawnictwo: Skarlet & Albert / Sowa sp. zo.o.
Data wydania: 2016 r.
Stron: 154



Moje wrażenia:

Myślę, że twórczości Skarlet i Alberta nie muszę Wam przedstawiać. Osoby, które zaglądają do mnie na bloga na pewno dobrze już ich znają, a jeśli ktoś jest tutaj po raz pierwszy, zachęcam do zapoznania się z recenzjami. Wędrowaliśmy już razem po pięknych zakątkach, zwiedziliśmy mnóstwo zabytków, dowiedzieliśmy się różnych ciekawostek, a ostatnio wyruszyliśmy razem do świata retro. Świat retro też nas mile zaskoczył. Tymczasem dziś zabieram Was do kuchni – "Kuchni bałkańskiej"

Kuchnia, nie wiem, jak u Was, ale u mnie odgrywa ważną rolę w domu. Często rozchodzą się z niej różne zapachy, królują przyprawy i pyszne potrawy. Macie jakieś swoje ulubione dania? A może znacie jakieś potrawy kuchni bałkańskiej? Jeśli nie, to postaram się Wam troszkę ją przybliżyć.

O "Kuchni bałkańskiej" opowiadają nam autorzy na przykładzie Bułgarii. Tradycyjnym posiłkiem serwowanym na śniadanie jest banica. Towarzyszy jej popularny napój na Bałkanach o nazwie boza. Jako ciekawostkę powiem Wam też, że Bułgarzy piją kawę o każdej porze dnia. Jest to najczęściej kawa parzona lub z ekspresu.

"W Bułgarii każda pora dnia jest odpowiednia, żeby napić się kawy. Musi być bardzo mocna, podana w malutkiej filiżance. Jako, że pija się jej dużo, gotowa, jest dostępna "co krok" – w ulicznych automatach, w sklepikach, bardzo często nawet w kioskach, w których sprzedaje się gazety".

W większości regionów Bułgarii rzadko pije się herbatę. Herbatę piją tylko wtedy, gdy kogoś dopadną kłopoty zdrowotne, a i wtedy jest to herbata ziołowa. Ciekawe, prawda? To o mnie pomyśleliby, że jestem chorowita, bo uwielbiam wszelkie odmiany herbat. Kawę pije tylko dwie dziennie. Wróćmy jednak, do dań bułgarskich. W kuchni bułgarskiej używa się wielu przypraw, które nadają potrawom smak. Najczęściej spotykane i używane to czubrica, dżodżen oraz rozmaryn. Obiad rozpoczyna się od dużej porcji sałatki, spożywanej z pieczywem. Następnie podaje się zupę, drugie danie i deser. W książce znajdziecie przepisy na te pyszne dania i desery.



Oprócz zwykłych dań poznacie też historię Świętego Mikołaja, który swe święto obchodzi 6 grudnia. W ten dzień w Bułgarii ubiera się choinkę i spożywa się tradycyjną potrawę, czyli faszerowanego karpia. Poznacie też zwyczaje wigilijne i symbole mu towarzyszące, znajdziecie też liczne przepisy na dania wigilijne. "Kuchnia bałkańska" zawiera również przepisy na wielkanocne dania. Warto się z nimi zapoznać.


W Bułgarii dzień 14 lutego jest dniem zakochanych w winie, święto to obchodzi się bardzo uroczyście. Piecze się obrzędowy chleb i tradycyjnego kurczaka z ryżem. Wybiera się króla winorośli. Koniecznie przeczytajcie o tym więcej. To bardzo ciekawe święto i u nas chyba niespotykane. Pod koniec książki znajdziecie przepisy na wina, nalewki i likiery, może ktoś z Was wypróbuje te przepisy i pochwali się, jak Wam wyszły.



Nie mogę Wam za dużo zdradzać, co znajdziecie w książce, bo chcę, abyście sami się z nią zapoznali. Wspomnę jeszcze tylko o dwóch rzeczach. Jeśli ktoś z Was marzy o szczupłej sylwetce, to znajdzie tutaj dietę bałkańską dla siebie. Jeśli jednak nie interesują Was diety, to zachęcam do wypróbowania przepisu na pyszną szarlotkę ze świata retro. Sama zamierzam skorzystać z tego przepisu.

"Kuchnia bałkańska" to kolejna świetna książka Skarlet & Albert. Zachęcam Was z całego serca do sięgnięcia po tą pozycję, nie będziecie zawiedzeni. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie, każdy czymś się zachwyci. Warto dzięki niej poznać zakątki, zwyczaje i symbole ich świąt. Może ktoś z Was zakocha się też w ich kuchni. Nie czekajcie na zapoznanie się z tą książką, zróbcie sobie prezent na święta. Naprawdę warto. Polecam!



Książce patronuję medialnie wraz z innymi blogerkami. 


Jeśli ktoś byłby zainteresowany zakupem, podaję link:



Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i patronowania dziękuję Skarlet & Albert.




Książka bierze udział w wyzwaniu czytelniczym:
Olimpiada czytelnicza, Zaczytajmy się

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz